"Rzeczpospolita" podaje, że amerykańskim lekarzom udało się odtworzyć część palca dorosłego mężczyzny. Tym razem obeszło się bez bioinżynierii czy klonowania.
Nową metodę przetestowano na pacjencie, który stracił niewielki, mniej więcej centymetrowy, fragment palca w 2005 roku. Wystarczyło dziesięć dni stosowania preparatu wytwarzanego ze świńskich tkanek, a utracony fragment odrósł.
– Po czterech miesiącach palec był już całkowicie sprawny i wyglądał jak przed wypadkiem – zapewnia szczęśliwy pacjent, 68-letni dziś Lee Spievack.
– Kiedy nie można utrzymać szczoteczki do zębów ani zapiąć spodni, życie staje się skomplikowane – tłumaczy dr David Baer, który będzie nadzorował badania w Fort Sam Houston w San Antonio. Testy, w których weźmie udział kilku żołnierzy, rozpoczną się wiosną. – Liczymy, że uda nam się odbudować choć cal palca – zapowiada dr Baer.
– Przeciwstawny kciuk czyni nas ludźmi. 18-latkowi, który stracił wszystkie palce, taka terapia może odmienić życie – powiedział płk John Holcomb odpowiedzialny za badania medyczne w Fort Sam Houston. AP
///
Jakbyście czuli się, gdybyście mieli świadomość tego, że są w was komórki zwierzęce (świńskie) Ja bym nie dał rady z tym żyć
Offline
mzoe masz racje , ale zyc "normalnie" po tym zabiegu to cos... wszytko sprawne masz...
Offline
SylOs napisał:
Nigdy nie zjadłbym palcem od świni
a palce świni jesz....
Offline
kodziu192113 napisał:
a palce świni jesz....
Świnia palców nie ma
the_white napisał:
wyobraście sobie jak by ten palec pchał sie do obórki do korytka .... hehe
I jak bardzo chciałbyby głaskać świnie
Offline