Strony: 1
W Internecie pojawiły się zapowiedzi katastrofy, która miałaby sparaliżować globalną pajęczynę. Głównym winowajcą będzie Microsoft, a konkretnie system operacyjny Windows Vista z jego stosem TCP/IP wykorzystującym równocześnie IPv4 i IPv6.
Paul Mockapetris jest jednym z twórców systemu DNS (Domain Name Server) tłumaczącego adresy IP na adresy czytelne dla człowieka . Jego zdaniem wdrażanie Visty może znacząco spowolnić działanie Internetu.
Problemy ma spowodować fakt, że następca Windows XP będzie odpytywał serwery DNS za pomocą protokołu IPv6, a dopiero wtedy, gdy nie uzyska odpowiedzi, użyje IPv4.
Microsoft twierdzi, iż przewidywania są przesadzone, a Vista nie powinna wpłynąć na szybkość działania Sieci. Podobne odczucia ma niezależny badacz cytowany przez serwis ArsTechnica - Dan Kaminsky.
Prawda jest taka, że nikt dokładnie nie wie, jak zachowają się urządzenia sieciowe pracujące z IPv6 zamiast IPv4 - wprowadzenie IPv4 poprzedzono testami, ale podobnych badań dla IPv6 przeprowadzić się już nie da (problem skali).
Warto też przy okazji przypomnieć, że już w marcu tego roku donoszono o skanach i próbach ataków na serwery DNS. Jedna z prognoz mówiła, że najdalej do wakacji bieżącego roku będziemy mieli do czynienia z wielkim uderzeniem, które kompletnie sparaliżuje Sieć.
Na razie nic podobnego nie miało miejsca.
Offline
ostatnio czytalem w newsa o załamaniu sie sieci w hiszpanii ale jeżeli spełnia sie prognozy z tym zalamniem całego inernetu to....wole niemyśleć co bedzie świat jest teraz tak uzależniony od internetu, bo np wszystkie tranzakcje finasowe są wykonywane za pomoca netu
ale mam nadzieje że Vista niebedzie puszka pandory dla globalnej pajęczyny
Offline
Strony: 1