Te szokujące informacje ujawnił dzisiaj "Super Express". Jesteśmy wstrząśnięci i musimy przyznać rację premierowi Kaczyńskiemu. Dzisiaj wynik wyborów byłby już inny...
- Poszperaliśmy w przeszłości kandydata na szefa rządu. Okazało się, że w latach szkolnych było z Tuska niezłe ziółko! - pisze "SE". - Potrafiliśmy wyrzucić telewizor przez zamknięte okno (co prawda przypadkowo), ale nie był to nasz rekordowy wyczyn - przyznał lider PO.
Według "SE", Donald w młodości popalał papierosy pod kościołem, popijał tanie wina, nosił długie włosy i naśmiewał się z milicjantów, łobuz jeden! - W dodatku ledwo odróżniał pantofelka od eugleny - przypomina sobie nauczycielka biologii.
- Pojechaliśmy na wykopki całą klasą. I Donald zostawił torbę z butelką taniego wina. Znalazła je nauczycielka i wręczyła torbę Donaldowi. Ale afery nie było, choć Tusk bez żenady zabrał swoje wino - mówi "SE" jedna z jego klasowych koleżanek. I podkreśla, że Donald bardzo przeżywał wszystkie porażki. - Kiedy przegrał wybory na przewodniczącego samorządu szkolnego, stał na korytarzu i płakał - wspomina. Ciekawe, prawda?
_._
A to orzeszek
Offline
To gorsze niż kradzież księżyca....
Offline
i te afro jesio u Donalda
Offline
A wydawał się inny...ale teraz dziennikarze po nim będą jechać...
Offline