Hamilton z pole position, Vettel siódmy
Anglik Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes) do wyścigu Formuły 1 o Grand Prix USA na torze w Indianapolis wystartuje z pierwszego pola. To jego drugie pole posision w karierze.
Pierwsze pole position debiutujący w F1 22-letni Hamilton wywalczył przed tygodniem - w wyścigu o Grand Prix Kanady. Wtedy też młody Anglik zanotował pierwsze zwycięstwo. Sensacyjny nowicjusz każdy z dotychczasowych wyścigów kończył na podium i jest liderem klasyfikacji kierowców.
W niedzielnym starcie wraz z nim na pierwszej linii stanie jego kolega z zespołu - dwukrotny mistrz świata Hiszpan Fernando Alonso. Kierowcy McLarena po raz trzeci z rzędu zajmują dwa czołowe miejsca w kwalifikacjach.
Na kolejnych miejscach uplasowali się kierowcy Ferrari - Brazylijczyk Felipe Massa i Fin Kimi Raikkonen.
Zastępujący Roberta Kubicę Sebastian Vettel (BMW Sauber) uzyskał siódmy czas kwalifikacji. Dla 19-letniego Niemca start w USA jest debiutem w F1.
Kierowcy mieli problemy z panującym w Indianapolis upałem. Podczas trzech sesji temperatura toru przekraczała 50 stopni Celsjusza.
Kolejność startu wyścigu o Grand Prix USA:
1. linia:
1. Lewis Hamilton (W. Brytania/McLaren) 1.12,331
2. Fernando Alonso (Hiszpania/McLaren) 1.12,500
2. linia:
3. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 1.12,703
4. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 1.12,839
3. linia:
5. Nick Heidfeld (Niemcy/BMW Sauber) 1.12,847
6. Heikki Kovalainen (Finlandia/Renault) 1.13,308
4. linia:
7. Sebastian Vettel (Niemcy/BMW Sauber) 1.13,513
8. Jarno Trulli (Włochy/Toyota) 1.13,789
5. linia:
9. Mark Webber (Australia/RedBull) 1.13,871
10. Giancarlo Fisichella (Włochy/Renault) 1.13,953
6. linia:
11. David Coulthard (W. Brytania/RedBull) 1.12,873
12. Ralf Schumacher (Niemcy/Toyota) 1.12,920
7. linia:
13. Jenson Button (W. Brytania/Honda) 1.12,998
14. Nico Rosberg (Niemcy/Williams) 1.13,060
8. linia:
15. Rubens Barrichello (Brazylia/Honda) 1.13,201
16. Anthony Davidson (W. Brytania/Super Aguri) 1.13,259
9. linia:
17. Alexander Wurz (Austria/Williams) 1.13,441
18. Takuma Sato (Japonia/Super Aguri) 1.13,477
10. linia:
19. Vitantonio Liuzzi (Włochy/Toro Rosso) 1.13,484
20. Scott Speed (USA/Toro Rosso) 1.13,712
11. linia:
21. Adrian Sutil (Niemcy/Spyker) 1.14,122
22. Christijan Albers (Holandia/Spyker) 1.14,597
Źródło informacji: PAP/INTERIA.PL
_._
Tylko żeby Sebastian Vettel nie wygryzł Kubicy
Offline
GP USA: kolejny triumf Hamiltona!
Lewis Hamilton po raz drugi z rzędu wygrał wyścig w Formule 1. 22-letni Brtyjczyk jako pierwszy minął metę w Grand Prix USA w Indianapolis. Drugie miejsce zajął inny kierowca McLarena, Fernando Alonso, a trzeci był Felipe Massa z Ferrari.
Na samym starcie startujący z pole position Lewis Hamilton odparł ataki Fernando Alonso, Felipe Massa z Ferrari utrzymał trzecie miejsce za plecami McLarenów, na czwartą pozycję awansował Nick Heidfeld z BMW a na piątą Heikki Kovalainen z Renault - dwaj ostatni wyminęli Kimiego Raikkonena, który początku wyścigu nie mógł zaliczyć do udanych.
Zastępujący Roberta Kubicę za kierownicą BMW Saubera 19-letni Niemiec Sebastian Vettel przejechał się po trawie i spadł na 11. miejsce. Już na pierwszym zakręcie wyścig zakończył się dla Ralfa Schumachera i Davida Coultharda (Niemiec tuż po starcie uderzył w bolid Szkota), a problemy mieli także Giancarlo Fisichella i Rubens Barichello, który uszkodził tylne zawieszenie i jak się okazało także nie mógł kontynuować jazdy.
W początkowej częsci wyścigu Hamilton nie był w stanie odjechać Alonso, cały czas miał swoim kolegą z zespołu około 2-2,5 sekundy przewagi. Za Hiszpanem również w odstępie ponad dwóch sekund jechał Felipe Massa, a czwarte miejsce już z nieco większą stratą zajmował Nick Heidfeld.
Różnice były stosunkowo niewielkie i wydawało się, że wyścig może być ciekawy. Szósty Raikkonen tracił do liderującego Hamiltona tylko 12 sekund. Pasjonującą walkę toczyli natomiast Alexander Wurz z Williamsa i Vitantonio Liuzzi, ale jej stawką było zaledwie 11. miejsce.
Na 14 okrążeniu z wyścigiem pożegnał się kolejny kierowca. Takuma Sato z Super Aguri nie zmieścił się w jednym z zakrętów i wylądował na poboczu.
Zastępujący Roberta Kubicę Sebastian Vettel po nieudanym starcie jechał pod koniec pierwszej dziesiątki. Młody Niemiec walczył ze swoim rodakiem - Nico Rosbergiem z Williamsa, o 9. pozycję.
Z czasem prowadzący Hamilton zaczął powoli odjeżdżać Fernando Alonso, mimo że ten legitymował się w tym czasie najlepszym czasem pojedyńczego okrążenia. Po 20 okrążeniach Brytyjczyk miał nad mistrzem świata 4 sekundy przewagi, ale chwilę później jako pierwszy zjechał do boksu i stracił prowadzenie. Tuż po nim na pit stop udali się Felipe Massa i Nick Heidfeld, którego błąd na jednym z zakretów i wycieczka poza tor kosztowała utratę jednej pozycji na rzecz Heikkiego Kovalainena z Renault. Ten ostatni, po zjeździe do boksu Alonso, był przez pewien czas liderem.
Po pierwszym pit stopie Alonso zaczął doganiać Hamiltona. Po tym jak na jednym z okrążeń odrobił do Anglika aż sekundę tracił do niego już bardzo niewiele. Na 26 okrążeniach na swój pierwszy postój zjechał Kovalainen, dzięki czemu Hamilton odzyskał prowadzenie. Fin wrócił na tor tuż za Kimim Raikkonenem i Nickiem Heidfeldem.
Tymczasem Sebastian Vettel cały czas jechał za Nico Rosbergiem na 10. pozycji za Kovalainenem. Do liderującego Hamiltona tracił po 1/3 dystansu 43 sekundy.
Alonso sukcesywnie zbliżał się do lidera klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix. Na każdym kolejnym okrążeniu odrabiał do niego około 0,2 sekundy i wydawało się, że lada moment będzie wyprzedzał kolegę z teamu McLaren. Hiszpan próbował na 38. okrążeniu na prostej startowej. Był bardzo bliski awansu na pozycję lidera, ale nie zaryzykował kolizji z drugim McLarenem i młody Brtyjczyk zdołał się obronić. Alonso nie zdołał wyprzedzić Hamiltona także po drugim postoju w boksie. Pierwszy na pit stop zjechał właśnie Hiszpan, tuż po nim Brytyjczyk, któremu udało się powrócić na tor na przed McLarenem z numerem 1.
Za plecami kierowców McLarena bratobójczy pojedynek toczyli także zawodnicy teamu Ferrari - Kimi Raikkonen z każdym okrążeniem zbliżał się do Felipe Massy. Jednak podobnie jak w przypadku temu McLaren, po drugim pit stopie trzeci Massa także wyjechał z powrotem na tor przed czwartym Raikkonenem.
Na 17 okrążeń przed końcem wyścig zakończył sie dla Nicka Heidfelda. W jego bolidze zepsuła się skrzynia biegów i "Quick Nick" musiał zatrzymać się na poboczu i wysiąść ze swojego BMW. W tej sytuacji punkty dla BMW Saubera mógł zdobyć już tylko Vettel.
Młody Niemiec w końcówce wyścigu miał szansę wyprzedzić Marka Webbera z Red Bulla, ale nie wykorzystał jego błędu i pozostał na 9. miejscu.
Z przodu stawki Alonso powoli tracił wiarę w możliwość wyprzedzenia Hamiltona. Na 6 okrążeń przed końcem tracił do niego 2 sekundy. Ciekawsza była natomiast walka kierowców Ferrari - Raikkonen cały czas naciskał Massę i wypatrywał okazji do wyprzedzenia Brazylijczyka i wskoczenia na podium wyścigu o Grand Prix USA.
Za McLarenami i Ferrari bardzo dobrze radzili sobie Heikki Kovalainen z Renault, pewnie jadący na piątym miejscu, oraz Nico Rosberg z Williamsa, w przypadku którego sprawdziła się taktyka jazdy na jeden pit stop - Rosberg awansował z 14 na 6 miejsce. Miał jednak ogromnego pecha. Na zaledwie 4 okrążenia przed końcem zapalił się jego bolid. Tak więc świetnie jadącemu Rosbergowi po raz kolejny awaryjny Williams uniemożliwił zdobycie punktów.
Wskutek kłopotów Rosberga a wcześniej Nicka Heidfelda na 8. miejsce, premiowane jednym punktem, awansował Sebastian Vettel. Na tym miejscu dojechał już do mety. Zwyciężył Hamilton, który nie dał się wyprzedzić Alonso, podobnie jak Massa przyjechał przed Kimim Raikkonenem na trzecim miejscu.
Hamilton wygrał drugi kolejny wyścig w Formule 1, tydzień temu był najlepszy w Grand Prix Kanady. Brytyjczyk tym samym powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej nad Alonso do 10 punktów.
_._
Kubica by im pokazał
Offline
Treningi F1: szybkie Ferrari, Kubica wolniejszy
Robert Kubica, polski kierowca zespołu BMW Sauber, osiągnął na torze Silverstone szósty i trzynasty czas podczas piątkowych treningów przed niedzielnym GP Wielkiej Brytanii.
Kubica jeździł bardzo "równo" osiągając regularnie dobre czasy na poszczególnych okrążeniach. Polak podczas pierwszego treningu przejechał 25 okrążeń, podczas drugiego 41.
_._
Offline
Kubica piąty w kwalifikacjach
Robert Kubica (BMW Sauber) wystartuje w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii Formuły 1 z piątej pozycji. Pole position wywalczył Lewis Hamilton z teamu McLaren-Mercedes przed Kimim Raikkonenem z Ferrari.
Offline
GP Wielkiej Brytanii: Raikkonen znów najlepszy, Kubica znów tuż za podium
Fin Kimi Raikkonen z teamu Ferrari wygrał w niedzielę wyścig o Grand Prix Wielkiej Brytanii, ósmą eliminację mistrzostw świata, odnosząc 12. zwycięstwo w Formule 1, a trzecie w sezonie. Robert Kubica z ekipy BMW-Sauber zajął na torze Silverstone czwarte miejsce.
Offline
GP Europy: Raikkonen z pole position, Kubica z piątego pola
Fin Kimi Raikkonen z Ferrari wystartuje z pole position w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Europy. Robert Kubica z zespołu BMW-Sauber zajął piąte miejsce w ostatniej części kwalifikacji na niemieckim torze Nuerburgring.
Raikkonen, który wygrał dwa ostatnie wyścigi: o Grand Prix Francji i GP Wielkiej Brytanii, wyprzedził Hiszpana Fernando Alonso z McLaren-Mercedes. Miejsca w drugiej linii startowej zajmą: Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari oraz Niemiec Nick Heidfeld, a tuż za kolegą z BMW-Sauber znajdzie się Kubica.
Heidfeld zaraz po kwalifikacjach wsiadł w samolot i poleciał do domu w Szwajcarii, gdzie w nocy z piątku na sobotę jego partnerka życiowa Patricia Papen urodziła ich drugie dziecko - syna Jodę. Mają już dwuletnią córeczkę Juni.
30-letni kierowca BMW-Sauber ma wrócić do Niemiec w niedzielę przed południem.
Dość nieoczekiwane wydarzenie miało miejsce na niespełna sześć minut przed końcem decydującej fazy kwalifikacji, bowiem kontrolę nad bolidem stracił Brytyjczyk Lewis Hamilton i uderzył w barierę ochronną otaczającą tor.
Hamilton sam wysiadł z uszkodzonego bolidu, ale został przeniesiony na noszach do karetki, która zawiozła go na badania do szpitala.
"Lewisowi nic nie jest: nie ma złamanych kości, jednak zostanie w szpitalu przez kilka godzin na obserwacji. Jest za wcześnie, aby mówić czy pojedzie w jutrzejszym wyścigu, a decyzję o tym podejmiemy wieczorem" - powiedział szef teamu McLaren-Mercedes, Ron Dennis.
Z wstępnych informacji przekazanych przez Dennisa wynika, że przyczyną tego zdarzenia było źle przykręcone prawe przednie koło, które na jednym z wiraży zmieniło kąt, a opona została rozcięta przez przedni spojler.
W dwóch pierwszych częściach kwalifikacji widać było, że nikt nie jest w stanie nawiązać walki z najlepszymi obecnie ekipami w Formule 1: McLaren-Mercedes i Ferrari, bo właśnie ich kierowcy zmieniali się na czterech pierwszych pozycjach.
W pierwszym etapie najlepszy był Alonso przed Raikkonenem i Massą, a czwarty był Hamilton. Za nimi znalazły się bolidy BMW- Sauber prowadzone przez Heidfelda i Kubicę.
Fatalny błąd popełnili w pierwszej części kwalifikacji technicy teamu Red Bull-Renault, którzy zbyt późno wypuścili na tor Davida Coultharda. Szkocki kierowca przed zakończeniem regulaminowych 15 minut nie zdołał rozpocząć okrążenia pomiarowego i przez to odpadł z rywalizacji, z 20. czasem.
W drugiej części najlepszy był już Massa, przed Alonso i Hamiltonem oraz Raikkonenem. Tym razem Kubicy udało się wyprzedzić Heidfelda.
Grand Prix Europy jest dziesiątą z 17 eliminacji mistrzostw świata Formuły 1, a Kubica za każdym razem znajdował się w czołowej dziesiątce kwalifikacji, rywalizującej o pole position.
W niedzielę kierowcy będą mieli do pokonania dystans 308,863 km, czyli 60 okrążeń po 5148 m.
Offline
Prasa: zaczęło się od trzęsienia ziemi, Heidfeld załatwił Kubicę!
Kierowca BMW Sauber, Robert Kubica, zajął siódme miejsce w wyścigu o GP Europy na niemieckim torze Nuerburgring.
Oto tytuły z dzisiejszej prasy:
Przegląd Sportowy: Heidfeld pokazał Kubicy, kto rządzi w BMW
W jaskini lwa na niemieckim torze Nuerburgring Robert Kubica podpadł liderowi BMW Sauber. Polak nie chciał przepuścić Heidfelda i za karę, uderzeniem z tyłu został wypchnięty z toru.
Sport: Mokra i dzika
Zwariowany wyścig na Nuerburgring wygrał Fernando Alonso, wyprzedzając Felipe Massę cztery okrążenia przed końcem.
Gazeta Wyborcza: Kubica 7. w GP Europy
Wypadek lidera klasyfikacji generalnej, ciekawy start, wewnętrzna rywalizacja Kubicy i Heidfelda, walka Alonso i Massy o zwycięstwo, sprzeczka po zakończeniu wyścigu. Fernando Alonso zwycięzcą jednego z najbardziej ekscytujących Grand Prix XXI wieku! Na Nurburgringu Hiszpan po fantastycznej walce wyprzedził Felipe Massę. Robert Kubica zajął siódme miejsce
Rzeczpospolita: Śliska jazda w GP Europy
Wyścig rozpoczął się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie stopniowo rosło. Robert Kubica zajął siódme miejsce i miał kolizję z Nickiem Heidfeldem. Wygrał Fernando Alonso.
Dziennik: Kubica siódmy w GP Europy
Nasz mistrz nie zawiódł kibiców w kolejnym wyścigu Formuły 1. Robert Kubica zajął siódme miejsce na torze Nurburgring. Niestety zawodnikom podczas Grand Prix Europy przeszkadzał padający deszcz. Wygrał Fernando Alonso z ekipy McLarena. Drugi był Felippe Massa z Ferrari, a trzeci Mark Webber z Red Bulla.
Życie Warszawy: Od początku był chaos
Walka w ekipie BMW Sauber nabiera rumieńców. Po zakończeniu wczorajszego wyścigu Robert Kubica z Nickiem Heidfeldem nawzajem oskarżali się o spowodowanie kolizji. Chaotyczny wyścig wygrał mistrz świata Fernando Alonso.
SuperExpress: Heidfeld załatwił Kubicę!
Dramatyczne chwile na Nuerburgringu! Robert Kubica mógł być nawet na podium Grand Prix Europy, ale nieczysta zagrywka Nicka Heidfelda zaprzepaściła szanse Polaka, który ostatecznie finiszował na 7. pozycji. Kubica ruszał z piątego pola startowego, na czwartym rozpoczynał Niemiec. Doskonały manewr naszego kierowcy na prostej startowej pozwolił wyprzedzić kolegę z zespołu, ale ta wspaniała jazda poszła na marne.
Offline
Heidfeld: jeśli Kubica jeszcze raz mnie zdenerwuje...
"Jeżeli Kubica jeszcze raz mnie zdenerwuje, to nim zakręcę" - cytuje Nicka Heidfelda szwajcarski dziennik "Blick". Niemiec miał wypowiedzieć tę kwestię przed wyścigiem o Grand Prix Europy.
"Deszczowy taniec na Nuerburgringu z pewnością rychło doczeka się werbalnego epilogu w BMW Sauberze" - pisze w "Blicku" Roger Benoit, uchodzący za najlepiej zorientowanego dziennikarza w temacie zespołu z Hinwil. - Pozostaje otwartą tajemnicą, że Nick Heidfeld i Robert Kubica znają wyraz "przyjaciele", ale nie wiąże się on z wewnętrznymi układami pomiędzy kierowcami BMW Saubera.
Teraz, kiedy dwaj koledzy z zespołu wjechali w siebie, musi zostać podniesiony alarm. Szef, dr Mario Theissen, nie może zbagatelizować sprawy.
Już w 2006 roku na Monzy, kiedy Kubica zajął trzecie miejsce, ostrym manewrem wyprzedzając Heidfelda, doszło do rozłamu. Miesiąc później w Suzuce, Heidfeld dwukrotnie zignorował wyraźną radiową instrukcję "Robert jest szybszy" i dotoczył się do mety na ósmym miejscu, skutecznie blokując Kubicę.
_._
Wkurza mnie Heidfeld
Kubica nie daj za wygraną
Offline
Przed GP Węgier: Kubica najszybszy!
Robert Kubica uzyskał najlepszy rezultat podczas pierwszej piątkowej sesji treningowej przed GP Węgier, które jużw niedzielę odbędzie się na słynnym Hungaroring! Polski kierowca z czasem 1:22.390 okazał się najszybszy w piątkowe przedpołudnie i potwierdził, że tor pod Budapesztem jest dla niego niezwykle szczęśliwy.
Drugi czas tej sesji, zaledwie o 0.129 sekundy gorszy od Polaka wykręcił Brazylijczyk Felipe Massa. Trzeci, o 0.15 sekundy wolniejszy, był drugi z kierowców Ferrari - Kimi Raikkonen.
Sebastian Vettel, który przed GP Węgier przeszedł z BMW-Sauber do Toro Rosso (gdzie zastąpił Scotta Speeda) przed południem uzyskał 16. czas. W USA, gdzie zastępował w bolidzie BMW Sauber Roberta Kubicę, podczas piątkowych sesji treningowych młody Niemiec miał odpowiednio 4. i 11. rezultat w stawce.
Wyniki piątkowych trningów:
pierwsza sesja:
1. Robert Kubica BMW-Sauber 1:22.390
2. Felipe Massa Ferrari 1:22.519 +0.129
3. Kimi Räikkönen Ferrari 1:22.540 +0.150
4. Fernando Alonso McLaren 1:22.585 +0.195
5. Lewis Hamilton McLaren 1:22.654 +0.264
6. Nick Heidfeld BMW-Sauber 1:22.891 +0.501
7. Nico Rosberg Williams 1:22.983 +0.593
8. Jenson Button Honda 1:23.294 +0.904
9. Rubens Barrichello Honda 1:23.601 +1.211
10. Ralf Schumacher Toyota 1:23.802 +1.412
11. Anthony Davidson Super Aguri 1:24.102 +1.712
12. Jarno Trulli Toyota 1:24.318 +1.928
13. Alexander Wurz Williams 1:24.321 +1.931
14. David Coulthard Red Bull 1:24.474 +2.084
15. Heikki Kovalainen Renault 1:24.733 +2.343
16. Sebastian Vettel Toro Rosso 1:24.905 +2.515
17. Giancarlo Fisichella Renault 1:24.920 +2.530
18. Vitantonio Liuzzi Toro Rosso 1:24.976 +2.586
19. Takuma Sato Super Aguri 1:25.307 +2.917
20. Mark Webber Red Bull 1:25.584 +3.194
21. Adrian Sutil Spyker 1:26.332 +3.942
22. Sakon Yamamoto Spyker 1:28.118 +5.728
druga sesja:
14:00 - 15:30
_._
Oby tak dalej
Offline
GP Węgier: pole position dla Alonso, Kubica 7.
Mistrz Świata Fernando Alonso wystartuje z Pole Possition do wyścigu o Grand Prix Węgier na torze Hungaroring. Tuż obok niego w pierwszym rzędzie stanie Lewis Hamilton, a trzeci w kwalifikacjach był Nick Heidfeld. Robert Kubica wystartuje z siódmej pozycji.
Offline
GP Węgier: triumf Hamiltona, świetna jazda BMW Sauber!
Anglik Lewis Hamilton z zespołu McLaren- Mercedes wygrał w niedzielę wyścig o Grand Prix Węgier, jedenastą eliminację mistrzostw świata Formuły 1. Robert Kubica (BMW-Sauber) uplasował się na piątej pozycji.
Drugie miejsce zajął Fin Kimi Raikkonen z teamu Ferrari tracąc do zwycięzcy tylko 0,7 s. Trzeci był partner Kubicy z zespołu BMW- Sauber Niemiec Nick Heidfeld, który minął linię mety ponad 40 sekund po zwycięzcy.
Na czwartej pozycji wyścig ukończył obrońca tytułu mistrza świata Hiszpan Fernando Alonso (McLaren-Mercedes) - strata 44,8 s.
22-letni Hamilton prowadził od startu do mety. W połowie dystansu jego przewaga nad Raikkonenem dochodziła do prawie czterech sekund, później Fin zaczął odrabiać straty i przez ostatnie dwadzieścia okrążeń jechał tuż za bolidem Hamiltona.
Hamilton, który w tym roku zadebiutował w wyścigach Formuły 1 w teamie McLaren-Mercedes, odniósł trzecie w karierze zwycięstwo i umocnił na pozycji lidera klasyfikacji generalnej.
Zarówno Hamilton jak i Raikkonen i Alonso tylko dwa razy zjeżdżali do boksów na tankowanie i wymianę opon. Kierowcy teamu BMW-Sauber Kubica i Heidfeld pojechali wyścig na trzy pit stopy. Podczas pierwszego tankowania Kubica nie zmieniał opon.
W klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Formuły 1 na prowadzeniu umocnił się Hamilton - 80 pkt, o trzynaście punktów mniej ma Alonso, trzeci jest Raikkonen z dorobkiem 60 pkt. Robert Kubica jest szósty mając 28 pkt.
Wyniki:
1. Lewis Hamilton McLaren
2. Kimi Räikkönen Ferrari +0.7 sek.
3. Nick Heidfeld BMW +43.1 sek.
4. Fernando Alonso McLaren +44.8 sek.
5. Robert Kubica BMW +47.6 sek.
6. Ralf Schumacher Toyota +50.6 sek.
7. Nico Rosberg Williams +59.1 sek.
8. Heikki Kovalainen Renault +68.1 sek.
9. Mark Webber Red Bull +76.3 sek.
10. Jarno Trulli Toyota +1 okr.
11. David Coulthard Red Bull +1 okr.
12. Giancarlo Fisichella Renault +1 okr.
13. Felipe Massa Ferrari +1 okr.
14. Alexander Wurz Williams +1 okr.
15. Takuma Sato Super Aguri +1 okr.
16. Sebastian Vettel Toro Rosso +1 okr.
17. Adrian Sutil Spyker +2 okr.
18. Rubens Barrichello Honda +2 okr.
nie ukończyli:
Vitantonio Liuzzi Toro Rosso
Anthony Davidson Super Aguri
Jenson Button Honda
Sakon Yamamoto Spyker
Offline
Kubica: mogło być lepiej, ale...
Robert Kubica (BMW Sauber) zajął siódme miejsce podczas kwalifikacji przed niedzielnym GP Brazylii na torze Interlagos. Jego kolega z zespołu, Niemiec Nick Heidfeld, był szósty.
- Mogło być lepiej, ale na ostatnim, najszybszym okrążeniu, jechał przede mną Alonso. Hiszpan wprawdzie mnie przepuścił, ale musiałem zmienić tor jazdy i zebrałem trochę zanieczyszczeń na opony. Na ostatnim zakręcie jechałem bardzo szybko, jednak podczas hamowania przyblokowało mi przednie koła i straciłem trochę czasu - powiedział Polak.
- Jeśli chodzi o opony, to będzie bardzo trudny wyścig - dodał Kubica.
- Nick i Robert po raz kolejny zajęli miejsca w pierwszej dziesiątce podczas kwalifikacji. To oznacza, że przed każdym wyścigiem para naszych kierowców mieściła się w dziesiątce. To rewelacyjny wynik - powiedział szef zespołu BMW Mario Theissen.
Offline
Rewelacyjna jazda Kubicy. Kimi mistrzem.
Nie Lewis Hamilton, nie Fernando Alonso (obaj McLaren Mercedes), a Kimi Raikkonen (Ferrari) został mistrzem świata Formuły 1 w sezonie 2007 wygrywając GP Brazylii. Fin pokonał swojego kolegę z zespołu Ferrari Felipe Massę i Fernando Alonso.
Największym pechowcem był Lewis Hamilton, który przed ostatnim wyścigiem był liderem klasyfikacji generalnej. Kierowca McLarena po serii błędów i usterce technicznej ukończył wyścig dopiero na 7. miejscu.
Znakomicie spisywał się na torze Interlagos Robert Kubica, który jechał rewelacyjnie (kilka razy jego wyprzedzania to wyścigowy majstersztyk) i ostatecznie zajął 5 miejsce. Na dwa okrążenia do mety wyprzedził go bowiem Nico Rosberg z Williams Toyota.
_._
Oglądałem, Kubica jest doooobry jak wziął dwóch na raz to dopiero popis
dla Kimiego
Offline
Kubica: jestem raczej zadowolony
- W całym sezonie było dużo momentów, które mnie trochę podłamały, ale... we wszystkich trudnych chwilach człowiek robi się mocniejszy – pociesza się Robert Kubica po ciężkim roku startów w zespole BMW Sauber.
Jak podsumuje pan sezon 2007?
Z pewnością był to bardzo udany rok dla naszego zespołu. Zrobiliśmy duże postępy i na początku sezonu nikt nie spodziewał się, że nasze bolidy mogą być tak szybkie. Dla mnie jednak było to rok bardzo ciężki. Prawdą jest, że przez problemy techniczne głównie z moim bolidem straciliśmy sporo punktów. Zresztą nie tylko przez technikę. Cieszę się z sukcesu zespołu i tego, co osiągnęliśmy razem, dzięki chłopakom w Hinwil i Monachium. Sam jestem jednak rozczarowany.
Ile stracił pan punktów?
Dużo, nawet bardzo dużo. Zdobyłem 39 a straciłem niemal drugie tyle. Od pierwszego wyścigu w Australii byłem bardzo szybki, ale pojawiały się problemy techniczne.
Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, żeby przez cały rok nie stanął pan na podium...
A w tym sezonie w końcu się zdarzyło. Jeśli chodzi pakiet – bolid i ja – dopóki wszystko działało, mogliśmy spokojnie kilka wyścigów zakończyć w trójce. Nie udało się z powodów niezależnych od mnie. Ze swojej postawy jestem raczej zadowolony, ponieważ nie popełniłem wielu błędów.
Offline