Jak zawsze kiedys napewno kazdemu towarzyszy...w jakich momentach?? w jakich sytuacjach??i gdzie??
moje zdanie:
Najwieksza nuda jest w domu.Gdy nie ma nic kompletnie do roboty i cała rodzinka jest obecna. Najczesciej dzieje sie tak w zime, w feryje dlatego nie lubie zimy ani feryi. Ale to juz inny wątek. Number 2 to jest budyneczek taki biały niewielki..oczywiscie SZKOŁA.Nie koniecznie zawsze bo bywaja naprawde wyps dni. Ale sa chwile gdzie mozna oszalec totalnie. Hmmm..wiecej do głowy to mi chyba nic nie przyjdzie. Jak mi najdzie to dopisze..
Podsumowujac:
Jesli chodzi o stany to nuda jest moim najwiekszym wrogiem. I wcale sie do tego nie biore by ja zwalczac. Bo i tak same plany i pomysły mi przychodza.
A najczestrzym powodem nudy jest.....LENISTWO!!
pzdr
Offline
no nudy też nie lubię i też najczęściej w ferie w zimę sie objawia
i zgadzam się w 100% że powodem nudy jest Lenistwo
Offline
nuda?! hmmm....nuda — negatywny stan emocjonalny, polegający na uczuciu wewnętrznej pustki i braku zainteresowania, zwykle spowodowany jednostajnością, niezmiennością otoczenia, brakiem bodźców, a czasami chorobą (np. lokomocyjną).
Również jak nie nawidze nudy która często dopada mnie w szkole (np. 2 godziny j.polskiego po kolei) normalnie ma wtedy chęć rzucić to wszystko i chociażby przejść sie na pks i z powrotem a w ferie i wakacje nuda jest mi praktycznie nie znana no bo umnie zawsze jest coś do zrobienia (tak to bywa jak sie ma market) no i mama karze a syn robi
Offline
zarobiony chłopak ... i jaki grzeczny
no 2 godz polaka to NUDA
ja mam 6 godz w tygodniu polak a potem będę miał 7razy
Offline
rozrywkowy chłopak
Offline
o i rozrywkowa dziewczyna
Offline
nie twierdze że nie ale mimo to rozrywkową możesz być
Offline
a ti ti
uległa mi
Offline
no nie wiem nie liczę ;p
Offline