Liczba użytkowników telefonów komórkowych ma sięgnąć poziomu 2,6 mld w tym roku. Analitycy iSuppli sądzą, że dzięki opracowaniu tanich telefonów komórkowych liczba ta może skoczyć do nawet 4 mld na koniec dekady. Nowi abonenci z rynków rozwijających się jak Indie czy Chiny będą w głównej mierze stać za tym wzrostem. Ważną rolę odgrywać ma też Afryka oraz Środkowy Wschód.

Serwis InfoWorld wspomina o działaniach na rzecz stworzenia tanich telefonów komórkowych, o programie organizacji GSMA (GSM Association), którego założeniem było zbudowanie telefonu kosztującego mniej niż 30 dolarów. Komórki tego typu trafiły do odbiorców w takich krajach jak Bangladesz, Chiny czy Rosja. Pomysł tanich telefonów pojawił się jako wynik analiz GSMA. Zdaniem organizacji, gdyby zapewnić rynkowi tanie komórki, do sieci mogłoby podłączyć się ponad miliard nowych abonentów. Nowy cel GSMA to kolejne zmniejszenie ceny tanich komórek o połowę, do 15 dolarów do 2008 roku. Zdaniem producentów chipów dla komórek to poziom osiągalny, a już na koniec tego roku mogą pojawić się modele w cenie 20 dolarów.

Zdaniem iSuppli do 2010 roku w Indiach, które mają być już w przyszłym roku motorem rynku tanich komórek, będzie 405 mln abonentów telefonii komórkowej. Na koniec tego roku ma być ich około 140 mln. Na koniec minionego roku było tam z kolei 75,9 mln użytkowników telefonów komórkowych.