Sześć lat temu, 11 września 2001 r. rano, dwa samoloty pasażerskie, opanowane przez terrorystów z Al-Kaidy, wbiły się w bliźniacze wieżowce Światowego Centrum Handlu (WTC) w Nowym Jorku, które zawaliły się, grzebiąc pod gruzami około 2700 osób.
Trzeci porwany przez islamistów samolot uderzył tego samego dnia w Pentagon w Waszyngtonie, zabijając 184 osoby. Czwarta maszyna, która leciała w kierunku Białego Domu lub Kapitolu, i w której pasażerowie podjęli walkę z terrorystami, próbując odebrać im stery, runęła na ziemię koło miejscowości Shanksville w stanie Pensylwania.
We wtorek, w szóstą rocznicę ataku, tradycyjnie już odbędą się obchody upamiętnienia tragedii. W Nowym Jorku, w parku w pobliżu "Strefy Zero" - miejsca, gdzie stały dwa zburzone wieżowce - podobnie jak w poprzednich latach, odczytane zostaną nazwiska wszystkich ofiar zamachu.
Odczytywane zostanie przerwane cztery razy chwilą milczenia - w momencie, gdy dokładnie sześć lat temu samoloty uderzyły w dwa budynki WTC i kiedy oba wieżowce po pewnym czasie zawaliły się. O godz. 8.46 rano (czasu lokalnego), kiedy 11 września 2001 r. w północny gmach uderzył pierwszy samolot, rozlegną się w Nowym Jorku dźwięki dzwonów kościelnych.
_._
Już 6 lat :huh:
[*]
|