kodziu192113 - 2007-05-27 17:20:31

Robert Kubica zajął piąte miejsce w Grand Prix Monako, piątej eliminacji mistrzostw świata Formuły 1. Wyścig zakończył się wielkim triumfem zespołu McLarena, którego kierowcy byli zdecydowanie najszybsi i zajęli dwa pierwsze miejsca – wygrał Fernando Alonso, a tuż za nim był Lewis Hamilton.

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/12701/MONACO_F1_GRAND_PRIX2.jpeg


Kubica słabo zaczął wyścig – na starcie dał się wyprzedzić Rubensowi Barichello z Hondy. Brazylijczyk objechał Polaka po zewnętrznej i zepchnął go z ósmej na dziewiątą pozycję. Dużo lepiej wystartował kolega Kubicy z teamu BMW Sauber Nick Heidfeld, który awansował z siódmego na piąte miejsce.

Pierwsze pozycje utrzymali kierowcy McLarena – prowadził Fernando Alonso a tuż za nim jechał Lewis Hamilton. Obaj pokonywali pojedyncze okrążenia w czasach nieosiągalnych dla pozostałych.

Na kolejnych okrążeniach Kubica jechał za Markiem Webberem. Długo nie mógł wyprzedzić Australijczyka z zespołu Red Bull i przez to tracił dystans do czołówki. Przesunął się do przodu dopiero wówczas, gdy Webber wskutek defektu bolidu musiał się wycofać.

Później szybko doścignął jadącego na siódmej pozycji Rubensa Barichello i przez kilkanaście okrążeń, do czasu pierwszego zjazdu Brazylijczyka na pit lane, utrzymywał się tuż za nim. Prawdziwy popis jazdy dał dopiero między 38 a 44 okrążeniem, gdy po zjeździe kierowcy Hondy w końcu mógł rozwinąć skrzydła. Jego bolid nie był już obciążony dużą ilością paliwa, a "czysty" tor przed Kubicą pozwolił mu na niezwykle szybką jazdę. Przez kilka okrążeń Polak był nawet najszybszy na torze.

Na 44. okrążeniu Polak w końcu, jako jeden z ostatnich z całej stawki, zjechał do boksów. Postój przebiegł szybko i sprawnie, co umożliwiło mu powrót na tor przed Nickiem Heidfeldem! Od tego czasu Kubica jechał na piątej pozycji, której jak się okazało nie oddał już do końca.

Wydawało się, że nasz kierowca może nawet wyprzedzić jadącego na czwartym miejscu Giancarlo Fisichellę z Renault, ale Włoch także jechał szybko i mimo jednego pit stopu więcej jego przewaga nad Polakiem była zbyt duża do zniwelowania.

Na ostatnich okrążeniach wiadomo już było, że na pierwszych dwóch miejscach przyjadą dwa McLareny – Alonso i Hamiltona. Trzeci spokojnie jechał Felipe Massa z Ferrari, czwarty Fisichella. Kubica na ostatnich okrążeniach szybko tracił przewagę nad Heidfeldem. Lepszą jazdę uniemożliwiały mu zniszczone opony. Jednak z pojedynku dwóch kierowców BMW Polak wyszedł zwycięsko i zakończył wyścig na piątym miejscu.

W klasyfikacji generalnej prowadzenie objął Fernando Alonso, który ma tyle samo punktów co Lewis Hamilton, ale wygrał dwa wyścigi, podczas gdy Brytyjczyk żadnego. Kubica spadł z szóstego na siódme miejsce. Ma 12 punktów i traci tylko jedno "oczko" do Fisichelli.

http://img.interia.pl/motoryzacja/nimg/Monaco_1652853.jpg
Powodzi się.
_._

Jak zwykle zasnąłem w czasie oglądania :|
Robert :applause: :driver: :crazy:

www.magi1nation.pun.pl www.vspolmiedztrans.pun.pl www.56ks.pun.pl www.codj.pun.pl www.imwimiipagh.pun.pl